Spice Girl Lily 2021

Spice Girl Lily 2021

 

Nie Spice Girls Lily, tylko Spice Girl Lily. Tak to jest, jak jedna osoba źle napisze, a potem cały Internet to powtarza. Uch! Tak, czy inaczej, przedstawiam Wam lalkę wydaną specjalnie z okazji zeszłorocznego konwentu lalkowego w Chinach, na którym to można było zapoznać się z najnowszymi wypustami od JHDFashionDoll. Lily była tam exclusivem, który można było dorwać jedynie na miejscu, bądź poprzez dealerów lalek od JHD w ramach przynależności do klubów Mizi.

 

Spice Girl Lily 2021

 

Lily sprzedawana była całkiem nago, spakowana jedynie w skromny kartonik z okienkiem (bez plastikowej szybki), w którym oprócz lalki można było znaleźć teleskopowy stojak z elegancką przeźroczystą podstawą. Widoczny na zdjęciu strój był opcją dodatkową, sprzedawaną oddzielnie, jednakże widać na kilometr, że był on zaprojektowany z myślą o Lily. 

 

Spice Girl Lily 2021

 

O! Widzicie, widzicie? Nie ma szybki, nie ma! Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam, żeby okienko w lalkowym kartoniku było zupełnie puste. Pomyślałabym, że trafił mi się jakiś wybrakowany towar, ale nie, patrząc na oferty sprzedażowe Lily widzę, że one też zerkają z takich właśnie pustych okienek. 

 

Spice Girl Lily 2021

 

No, a tak się sprawy mają po zajrzeniu do wewnątrz opakowań. Po lewej mamy strój ze wszystkimi dodatkami, a po prawej Lily, drżącą dłonią trzymającą metalową rurkę od stojaka.

Poniżej zdjęcia sukienki, kozaczków i pozostałych babskich utensyliów w postaci torebki i kolczyków.

 

No, my tu pitu pitu, a lalka czeka goła i wesoła... 

Tak naprawdę, to poczyniłam te zdjęcia po to, abyście mieli ogląd na to, jak zbudowana jest Lily. Bardzo mocno przypomina proporcjami lalki ze stajni Integrity Toys, jednakże jakość użytego tworzywa, jest o wiele słabsza. Lalka jest lekka i chybotliwa. Stawy chodzą dość sztywno, aczkolwiek jedna z rąk nieco opada. Kiepską sprawą są dłonie. Co prawda ładnie wyprofilowane, ale wykonane z gumy. Nieco mnie martwi, czy nie będą się one w przyszłości przebarwiać na inny kolor. Co ważne, są one tak samo wyjmowane, jak u lalek IT.

 

A tak prezentuje się lalka w pełnym rynsztunku. Sama nie wiem, czy podoba mi się taki styl, ale szanuję za 80s vibes. Ostatnio mam wrażenie, jakoby moda z tamtych lat gdzieś próbowała wracać do łask? Czyżby młodzież odkryła ją na nowo? W sumie czemu nie? :D

Spice Girl Lily 2021

Spice Girl Lily 2021

Sama bym za Chiny Ludowe nie ubrała się w taki strój (nie żebym w ogóle się wcisnęła w coś takiego), ale Lily naprawdę pasuje. To właśnie ta kolorystyka ładnie współgra z żarówiastymi ustami lalki. Ciekawe są żółte elementy w stroju oraz w wykończeniu butów. Bardzo interesujące.

Spice Girl Lily 2021

 

Headmold Lily to Mizi 2.0. Ładny, aczkolwiek nie mogę darować JHDFashioDoll tego, iż zapomniał o jego poprzedniej wersji Mizi 1.0. Tutaj możecie zobaczyć, jak wygląda lalka z tymże headmoldem. Chciałabym, aby oba headmoldy były równocześnie wykorzystywane w produkcji lalek, a nie non stop tylko Mizi 2.0...

 

No, ale poza tym, to bardzo lubię twarze od JHD. Są inne, są świeże i nieopatrzone. Trochę takie kreskówkowe, ale ja to lubię. Lalka ma być lalką, a nie miniaturą człowieka. 

Jedyne, co bym zmieniła u Lily to jej usta. Bardzo kontrastują z ciemną karnacją, narzucając dosyć konkretne, raczej mocne stylówy. Najchętniej bym przyciemniła te usta do jakiegoś bordo, a może i brązu. 

 

Spice Girl Lily 2021

To, co lubię w lalkach od JHD to starannie wprawione rzęsy. Jeszcze kilka lat temu lalki z basicowych serii obywały się bez nich, a dzisiaj jest to już standard u wszystkich, bez znaczenia na serię. 

Włosy u Lily są dosyć lekkie, powiedziałabym, że wręcz piórkowate. Mają piękny skręt, a nad czołem wiszą dwa urocze loczki, które niestety nie są za dobrze widoczne na moich zdjęciach. Przyzwyczaiłam się, że u Mizi włosy są zwykle dosyć ciężkie, śliskie i sztywne, a tu mamy coś zupełnie innego. To dobrze, że twórcy tych lalek nie ustają w poszukiwaniu innowacji.

A Wy co myślicie o Lily i pozostałych lalkach od JHDFashionDoll? Dacie im szansę? Próbowaliście już zaprosić je do kolekcji? Myślę, że kiedyś może być o nich naprawdę głośno. Ładnie depczą po piętach lalkom od Integrity Toys, z roku na rok stając się coraz piękniejsze i coraz lepszej jakości.